Praca w sprzedaży to zadanie dla wybranych.
Powszechne opinie na temat pracy w sklepie są nie tylko krzywdzące dla pracujących tam osób, ale po części także niezgodne z prawdą. Tu naprawdę potrzebne jest nie tylko wykształcenie, prezencja, ale także duża odporność psychiczna na stres.
Praca na tak zwanej kasie już dawno przestała być postrzegana, jako ta dla przygłupów mówiąc brutalnie. Obecnie mało kto odważy się powiedzieć, że trzeba było się uczyć, a nie teraz kręcić nosem siedząc w sklepie, albo, pracować się nie chce w sklepie, to ulicę zamiatać. Ale jeszcze nie tak dawno było zupełnie inaczej. Kasjerki i kasjerzy musieli wysłuchiwać najróżniejszych złośliwości i przykrości, często zupełnie oderwanych od rzeczywistości. Personel sklepów traktowany był okropnie; opryskliwie, złośliwie i poniżająco, a wszystko na oczach innych pracowników i klientów sklepów.
Dlaczego sytuacja się zmieniła?
W związku dużym bezrobociem pracą w sklepie zainteresowali się i studenci i osoby, które już pokończyły studia, dlatego opinia o tym, że nie jest to ani łatwa praca, ani lekka stała się bardziej powszechna. I dobrze, bo szacunek należy się każdemu pracującemu człowiekowi. Co więcej, szybko okazało się, że oprócz wiedzy typowo handlowej potrzebna jest również wiedza o radzeniu sobie z trudnymi klientami, o dobrej organizacji czasu pracy czy też o asertywności. Pakiet wiedzy, która jest weryfikowana dosłownie każdego dnia pracy.
Praca w sprzedaży, to także prezencja i wiedza szczegółowa.
O tym wiedzą wszystkie te osoby, które starały się o zatrudnienie chociażby w popularnych drogeriach, dobrych, firmowych sklepach z odzieżą czy też z butami. Tu liczy się nie tylko wiedza, ale także wygląd i wysoka kultura osobista. Mile widziane są zainteresowania związane z branżą, w której chce się pracować, np. do pracy w perfumerii wiedza zza kresu światowych marek perfum. Wszelkie certyfikaty z przebytych szkoleń w zakresie sprzedaży i handlu działają na plus przyszłego pracownika. (o tym więcej tu).
Zarobki.
Płaca w sklepach może nie jest imponująca, ale przynajmniej nie siedzi się na bezrobociu narzekając na wszystko i wszystkich. W sklepach spożywczych pensje wahają się od 1600 do 2500 złotych na rękę w zależności od stażu, umowy, miasta. W sklepach odzieżowych i perfumeriach można zarobić trochę więcej, tu także pracownicy mają możliwość korzystania ze sporych rabatów na produkty, które sprzedają.
Pracą w sprzedaży interesują się głównie osoby młode, które nie mają jeszcze doświadczenia, ani rozeznania na rynku pracy. Dla nich przeszkodą nie są niskie zarobki, dla nich liczy się to, że mają szansę popracować i zdobyć doświadczenie.
M-S-M
Przeczytaj także: