„Sobibór” film o bohaterach
Świat podczas II Wojny Światowej był miejscem mało przyjaznym dla ludności cywilnej. Już najmniej dla mniejszości etnicznych czy narodowych na terenie Europy.
O bohaterach
„Sobibór” to dramat wojenny, który opowiada o zdarzeniach jakie miały miejsce w czasie terroru II Wojny Światowej na terenie obozu zagłady w Sobiborze. Obóz ten wzorowany na podobnych jakie powstały wcześniej w Niemczech stanowił ostatni przystanek dla wielu europejskich Żydów, Polaków i jeńców sowieckich.
Koalicja
To właśnie postać jednego z nich jest głównym bohaterem w tym filmie. Aleksander Peczerski żył naprawdę. Służył w stopniu oficer w Armii Czerwonej. Także miał doświadczenie wojskowe oraz wiedzę jak obchodzić się bronią, czy przewodzić grupą.
Po przybyciu wraz z towarzyszami do obozu on jako jeden z nielicznych nie zostaje od razu zagazowany. Jego postawa względem Niemców pilnujących w obozie zwraca uwagę. Dlatego zostaje szybko włączony do siatki konspiracyjnej jaka w nim powstała już chwilę wcześniej.
Przewodzi jej Leon Feldheller syn rabina, który był swego czasu związany z Judenratem. Miał on z tego względu rozeznanie w sytuacji oraz prawdziwy obraz tego co ich czeka. Zresztą większość już raczej zwątpiła, że Sobibór to tylko obóz pracy, jak zapewniali Niemcy.
Przygotowanie do powstania
Z tego względu zawiązał on siatkę konspiracyjną na terenie obozu, do której należała grupa osób. Jednak brakowało im tej wiedzy oraz zdecydowania jakie nabierają dowódcy wojskowi podczas walk. Miejmy świadomość, że to byli cywile, którzy nie mieli nawet doświadczenia w posługiwaniu się bronią. Czekali na odpowiedni moment oraz odpowiedniego człowieka.
O tym jak odważny, a wręcz desperacki był ich krok mówi też to jak szybko Peczerski zdobył ich zaufanie. W dwa tygodnie po wejściu do obozu, staje na czele niewielkiej grupy, która zamierza zdobyć broń na wrogu, bo nie ma co liczyć noży zdobyczych jako równe uzbrojenie z karabinami będącymi w rękach Niemców.
Powstanie
14 października 1943 wybucha powstanie w obozie. Powiedzmy jasno, jest to jedyne powstanie żydowskiej społeczności, które nie kończy się totalną klęską. Termin powstania nie jest całkiem przypadkowy. Zmrok zapada już wcześniej więc mało jest czasu na poszukiwania, poza tym zima, która zbliża się powoli nie sprzyja uciekinierom. Śnieg ma to do siebie, że długo trzyma ślady. I łatwo byłoby wytropić uciekinierów.
Plan opracowany przez Aleksandra i Leona jest brawurowy, ale jedyny jaki mają. Udaje się go wprowadzić w życie. Likwidacja niemieckich strażników przebiega pomyślnie ale do czasu. Zaskoczeni niespodziewanym przyjazdem niemieckich funkcjonariuszy, buntownicy nie zdobywają głównego wyjścia. Udaje się części ludzi uciec przez ogrodzenie, jednak swoje żniwo zbiera też pole minowe.
Tylko połowa więźniów dotarła do schronienia jakie daje las. Blisko frontu nie jest łatwo przeżyć. Tak na prawdę to udaje się do końca wojny dotrwać nielicznym. Zaledwie 42 osobom. Wśród nich jest także Tomasz Blatt, którego historia życia zasługuje na inny scenariusz.
Źródło: