Maszyny rolnicze z rynku wtórnego… do warsztatu
Zakup maszyn rolniczych i pojazdów z rynku pierwotnego nie cieszy się popularnością wśród rolników. Prym wiodą nadal używane ciągniki i inne maszyny wykorzystywane w gospodarstwie rolnym.
Przyczyny dużego zainteresowania pojazdami i maszynami rolniczymi z rynku wtórnego są dość mało złożone – decydującą rolę odgrywają czynniki ekonomiczne. Tylko producentów rolnych prowadzących uprawy na znacznym obszarze, mającym dostęp do atrakcyjnych źródeł finansowania (np. kredytu inwestycyjnego) i posiadającym stałe dochody (np. z umów kontraktacji) stać na zakup nowych maszyn rolniczych.
Popyt na rynku urządzeń rolniczych
W ciągu ostatnich lat zderzyły się ze sobą dwie tendencje – jedna związana z wymianą sprzętu rolniczego w polskich gospodarstwach, druga związana z obniżeniem wysokości dopłat dla rolników z budżetu Unii Europejskiej. Pierwszy z trendów pojawił się wcześniej doprowadzając do wzrostu zainteresowania pojazdami i sprzętem rolniczym z rynku pierwotnego. Niemniej wraz ze spadkiem dochodów w poszczególnych gospodarstwach rolnych oraz ze zmniejszeniem dopłat unijnych zainteresowanie rolników przeniosło się głównie na rynek wtórny pojazdów i maszyn rolniczych.
W polskich gospodarstwach dominuje sprzęt używany
W latach 2004 – 2013 gospodarstwa rolne w Polsce otrzymali łącznie około 188 mld zł (m.in. w formie dopłat, dotacji). Strumień środków finansowych, który popłynął z budżetu Unii Europejskiej do polskiego rolnictwa doprowadził do wzrostu inwestycji w tym sektorze polskiej gospodarki. Według analiz zaprezentowanych przez agencję Martin & Jacob wśród najchętniej nabywanych maszyn i pojazdów rolniczych należały ciągniki (zwłaszcza w 2012 r.). Już w 2013 r. tendencja zaczęła się zmieniać na niekorzyść producentów rolniczego sprzętu.
Serwisy ogłoszeniowe zapchane ofertami maszyn z rynku wtórnego
Najwięcej ofert sprzedaży maszyn i pojazdów dla gospodarstw rolnych znajduje się w serwisach ogłoszeniowych typu tablica.pl. Wiele ofert można znaleźć na portalach ogólnopolskich, nieco mniej na portalach lokalnych. Miejscem, gdzie znajdują się oferty maszyn z rynku wtórnego jest też giełda samochodowa prowadzona za pośrednictwem internetowego serwisu. Pełni ona rolę platformy kupna i sprzedaży, przypominającą hybrydę sklepu internetowego i serwisu ogłoszeniowego. Wielość ofert jest korzystna z perspektywy rolników, którzy poszukują oferty najbardziej atrakcyjnej cenowo.
Oszczędności mogą być iluzoryczne
Większość sprzętu rolniczego, który trafił na rynek wtórny pochodzi z polskich gospodarstw rolnych, które zostały zmodernizowane i dysponują nowoczesnym parkiem maszynowym. Pojazdy i maszyny rolnicze służące przez lata dziś już są niepotrzebne, więc rolnicy, którzy zainwestowali teraz wyprzedają stary sprzęt. Wysłużone pojazdy i maszyny rolnicze noszą znaczne ślady zużycia i często wymagają „renowacji”, przeglądu technicznego i drobnych napraw. Sprzedawcy są świadomi stopnia wyeksploatowania oferowanego sprzętu, dlatego nabywcom łatwiej wynegocjować niższą cenę. Niemniej sprzęt rolniczy nabyty po „okazyjnej cenie” może okazać się przysłowiową studnią bez dna – koszty naprawy i wymiany zużytych części nierzadko są wyższe niż pierwotnie sądzono.
Chytry dwa razy traci
Znaczna część sprzętu rolniczego dostępnego na rynku wtórnym charakteryzuje się bardzo wysokim stopniem zużycia poszczególnych podzespołów. Czynniki ekonomiczne pełnią istotną rolę przy wyborze sprzętu. Niemniej nabywcy powinni brać pod uwagę nie tylko cenę nabycia, ale również koszty utrzymania i naprawy. Lepiej upewnić się, że pod maską okazyjnej ceny nie kryje się długa lista wydatków koniecznych do poniesienia, żeby było możliwe efektywne korzystanie z nabytych maszyn. Z drugiej strony używane nie oznacza zużyte. Nabycie maszyny z rynku wtórnego jest w interesie rolnika, jeżeli zachowa zdrowy rozsądek i skupi się nie tyle na cenie, co na stosunku ceny do stanu technicznego sprzętu.
źródło agrowies.pl