DomPokaz slajdówPolecamyPolecane wiadomościWiadomości budowlane

3 problemy, które może spowodować zasobnik cwu i jak im zapobiec

Ogrzewanie pochłania prawie ¼ całej energii zużywanej w Polsce. Ogrzewamy pomieszczenia domowe, ale też wodę użytkową, z której korzystamy każdego dnia. Jednocześnie jesteśmy coraz bardziej świadomi rozwiązań, dzięki którym ciepłą wodę możemy otrzymywać szybciej, taniej i bezpieczniej. Wielu użytkowników sięga po zasobnik cwu, który ma za zadanie magazynować i przekazywać ciepło. Niestety, to popularne rozwiązanie powoduje kilka problemów, z którymi trudno polemizować. Czy możemy im zapobiec?

Zasobnik cwu – krótka charakterystyka

Zasobnikiem cwu nazywamy zbiornik (najczęściej kilkusetlitrowy) w kształcie walca lub prostopadłościanu. Jest on zaizolowany termicznie, by jak najdłużej utrzymywać wysoką temperaturę wody. Posiada też zabezpieczenie przed korozją, które mają zapewnić katoda i anoda.

Na rynku znajdziemy różne rodzaje zasobników cwu – z wężownicami lub bez. Zadaniem każdego z nich jest współpraca z urządzeniem grzewczym i odbiornikami ciepła (najczęściej grzejnikami) i dostarczenie ciepłej wody do miejsc jej poboru – kranów czy baterii prysznicowych.

1. Tylko dwa źródła ciepła

Tyle w teorii. W praktyce zasobnik cwu po pewnym czasie pracy często zaczyna generować problemy, z którymi domownicy nie potrafią sobie poradzić. Już na etapie planowania podłączenia urządzenia do instalacji grzewczej okazuje się, że możliwości współpracy zasobnika ze źródłami ciepła są ograniczone.

Możemy podłączyć do niego jedno urządzenie grzewcze (w przypadku zasobnika cwu z jedną wężownicą) lub dwa, dołączając dodatkową wężownicę. Niestety, generuje to kolejne problemy. Jako, że jedno źródło podłączone jest do górnej wężownicy, tylko połowa zasobnika jest ogrzewana. W efekcie otrzymujemy o połowę mniej ciepłej wody. Z kolei zimna woda na dole zasobnika jest idealnym miejscem do rozwoju niebezpiecznych dla zdrowia bakterii legionella.

2. Wydłużony czas grzania wody…

…czyli to, na co domownicy zwracają największą uwagę. Sprawnie działająca instalacja grzewcza powinna nam zapewniać ciepłą wodę użytkową właściwie od razu po odkręceniu kranu. Niestety, standardowy zasobnik cwu (http://www.noel.pl/zasobnik-cwu-127.html ) najczęściej nie jest w stanie sprostać oczekiwaniom użytkowników.

Wynika to w dużej mierze z zastosowania stali do produkcji wężownic. Surowiec ten posiada niski współczynnik przenikania ciepła, co skutkuje brakiem ciepłej wody w sytuacji większego zapotrzebowania na nią. Dotyczy to nie tylko szpitali, pensjonatów czy hoteli, ale również domów jednorodzinnych. Problem może pojawić się, kiedy kilku domowników chce w tym samym momencie skorzystać z ciepłej wody.

3. Niespodziewane koszty

Dodatkowe koszty związane z wybraniem standardowego zasobnika cwu wynikają nie tylko z dłuższego ogrzewania wody. Użytkownicy muszą też pamiętać o cyklicznym serwisowaniu urządzenia, a dokładniej – wymianie katody i anody. Wynika to z faktu, że magnez zawarty w anodzie z czasem wchodzi w reakcje z tlenem, powodując korozję wewnątrz zasobnika cwu. Skutkuje to narastaniem kamienia, a to pierwszy krok do znacznego obniżenia wydajności urządzenia.

Jak dobrać zbiornik cwu?

Jaki zasobnik cwu w takim razie warto wybrać do swojego domu? Dobrze jest wiedzieć o alternatywnych opcjach, których możliwości przewyższają te oferowane przez producentów zasobników cwu. Rozwiązaniem zdobywającym popularność są zbiorniki buforowe, które od zasobników różni kilka zasadniczych kwestii.

Przede wszystkim, są to wielofunkcyjne urządzenia, które oprócz podgrzewania i akumulowania wody użytkowej, współpracują również z kotłami co i innymi źródłami ciepła. Co więcej, mają możliwość podłączenia nawet 3 miedzianych wężownic, przez co znika problem integracji z większą liczbą źródeł i odbiorników ciepła.

Miedź, z których produkowane są wężownice w buforach, to materiał świetnie (sześciokrotnie lepiej niż stal!) przewodzący ciepło. Zastosowanie wężownic o dużej powierzchni gwarantuje dostęp do ciepłej wody non stop i to bez względu na liczbę miejsc jednoczesnego poboru. Co więcej, w zbiorniku nie ma potrzeby zastosowania katody i anody, co eliminuje obowiązek ich kontroli i wymiany.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *