Beznen, parabeny i inne konserwanty kosmetyków, które mogą Ci zaszkodzić
Konserwanty są uznawane za element niezbędny do tego, by zachować trwałość preparatów kosmetycznych. Głównym składnikiem kosmetyków jest bowiem woda, która bez dodatku konserwantów jest środowiskiem doskonałym do rozwoju różnego rodzaju grzybów, pleśni czy innych drobnoustrojów. Niektóre konserwanty stosowane w kosmetykach nie są jednak bezpieczne dla naszego organizmu. Zobaczmy które i w jaki sposób mogą nam zaszkodzić.
Benzen i parabeny
Benzen to substancja chemiczna, która ma niestety udowodnione działanie rakotwórcze. Nie występuje ona w naturze, więc do organizmu człowieka może dostać się jedynie poprzez skórę lub pokarm. Jest to szczególnie niebezpieczne, gdyż benzen może być traktowany przez nasz organizm jak estrogeny czyli żeńskie hormony płciowe. Ich nadmiar zaś zwiększa ryzyko zapadnięcia na niektóre rodzaje raka piersi.
Co prawda benzen w czystej formie nie jest stosowany w kosmetykach, to jednak do ich konserwacji używa się parabenów czyli estrów kwasu benzoesowego. Parabeny są przedmiotem nieustannych badań, ale niestety już odkryto, że zdecydowana większość parabenów ma negatywny wpływ na nasz organizm. Ostatnie badania dowodzą, że wynikiem ich stosowania może być również pojawienie się w organizmie benzenu, co jak już wyżej pokazano może mieć negatywny wpływ na nasze zdrowie.
Inne konserwanty nieobojętne dla zdrowia
Pisząc o substancjach konserwujących używanych w kosmetykach nie sposób nie wspomnieć o formaldehydzie i jego związkach. Co prawda mają one działanie bakteriobójcze i zapobiegają psuciu kosmetyków, ale jednocześnie są przyczyną wielu podrażnień skóry, zarówno tych krótkotrwałych, jak i tych poważniejszych, związanych z wypryskami i rumieniem.
Środkiem konserwującym stosowanym w kosmetykach, a jednocześnie szkodliwym dla naszego zdrowia, jest również tiomersal. Jest to toksyczny związek rtęci, który jest używany do konserwacji produktów do pielęgnacji oczu. Jego dopuszczalne stężenie, które możemy znaleźć w kosmetykach jest bardzo niskie, co świadczy o jego wysokiej toksyczności. Może on powodować podrażnienia skórne, a w naszym organizmie może on dodatkowo ulegać przemianom w bardziej toksyczne związki, które mogą wywołać groźniejsze dla naszego zdrowia skutki.
Patrząc na listę skutków ubocznych wynikających z obecności wspomnianych konserwantów w kosmetykach, można z całą pewnością stwierdzić, że warto czytać etykiety produktów kosmetycznych. Jeśli zauważymy na nich parabeny, formaldehyd i jego związku czy tiomersal, to lepiej odłóżmy produkt na półkę i poszukajmy czegoś, co będzie bezpieczniejsze dla naszego zdrowia.
Artykuł powstał przy współpracy z marką kosmetyków VISPLANTIS