Rośliny domowe dla zapominalskich
Rośliny hodowane w doniczkach, ustawione na parapecie, półce czy nawet na podłodze, doskonale sprawdzają się w roli żywych dekoracji. Niektórzy jednak niechętnie sięgają po tego typu ozdoby, tłumacząc to brakiem czasu lub umiejętności w zakresie pielęgnacji roślin. Na szczęście są także takie gatunki, które poradzą sobie przy minimum zaangażowania ze strony właściciela.
Rośliny doniczkowe o minimalnych wymaganiach
Wśród roślin domowych znajdziemy różnorodne okazy. Niektóre z nich do właściwego rozwoju potrzebują optymalnych warunków w zakresie stanowiska, wilgotności podłoża i powietrza czy też temperatury. Nieprawidłowości w tym zakresie będą skutkowały słabym wzrostem, rachitycznością, chorobami, a nawet obumarciem rośliny, która miała przecież pełnić rolę dekoracji. Tak wymagające okazy potrzebują doskonałej pielęgnacji, a czasem nawet w rękach miłośników roślin mogą marnieć.
Czytaj także –
Kolce na gołębie – skuteczny sposób na niepożądanych gości
Wśród roślin doniczkowych jest także pokaźna grupa gatunków całkiem odmiennych, które do bujnego wzrostu wymagają sporadycznych zabiegów pielęgnacyjnych. W wielu wypadkach doskonale poradzą sobie z okresowym przesuszeniem, co czyni je doskonałymi propozycjami dla osób zapominalskich lub zabieganych.
Kaktusy małe i duże
Wyposażone w kolce kaktusy to pierwsza propozycja dla osób niedoświadczonych w pielęgnacji roślin. Malutkie okazy można umieścić w efektownych osłonkach lub posadzić we wspólnej donicy, tworząc oryginalną kompozycję. Duże okazy doskonale wypadną w nowoczesnych, przestronnych wnętrzach ustawione na podłodze. Bez względny na to, jakie gatunki kaktusów posiadamy, należy pamiętać, że częste podlewanie im nie służy – to rośliny magazynujące wodę, które preferują, by dostarczać ją rzadko, lecz w większej ilości.
Inne rośliny z grupy sukulentów
Niewielkie wymagania związane z uprawą mają także inne rośliny z grupy sukulentów. Podobnie jak kaktusy są odporne na suszę, co oznacza, że bez wody poradzą sobie przez dłuższy czas. Należy do nich np. popularny grubosz, zwany drzewkiem szczęścia, aloes, którego sok wykorzystamy np. w pielęgnacji skóry, sansewieria o długich ozdobnych liściach czy różne gatunki eszewerii.
Sukulenty, poza roztropnym podlewaniem, preferują stanowiska jasne i słoneczne. Nie musimy martwić się także ich przesadzeniem, bo czynność tę wystarczy wykonać wtedy, gdy przestają mieścić się w donicy.
Roślin ozdobne nie do zdarcia
Kaktusy i sukulenty to pierwszy wybór, jeśli chodzi o okazy mało wymagające. Naszą kolekcję możemy jednak uzupełnić także innymi interesującymi gatunkami, które łatwo dostosują się do warunków panujących w naszym domu.
Jedną z niezwykle odpornych i łatwych w pielęgnacji roślin jest zamiokulkas. Lubi oszczędne podlewanie, przesadzamy go bardzo rzadko i – co bardzo istotne – może stać nawet z dala od parapetu. Ciekawą propozycją jest także jedna z odmian widliczki zwana różą jerychońską. To roślina, która z braku wody całkowicie zasycha, ale po jej dostarczeniu powtórnie się rozwija. Kolejnymi przykładami są niezwykle tolerancyjna zielistka lub też dracena sanderiana, czyli tzw. Lucky Bamboo, która będzie rosła włożona do wody.