Dowód na życie po śmierci
Fizyczna śmierć to nieunikniona kolej rzeczy, ale czy oznacza ona koniec istnienia? Poznaj dowody na życie po śmierci, by przekonać się, że cielesny kres może oznaczać początek nowej drogi.
Tajemnica śmierci to temat, który od zawsze przykuwa uwagę. Któż z nas śmiertelników, nie chciałby bowiem wiedzieć, czy cielesny kres oznacza prawdziwy koniec istnienia?
Oczywiście medycyna zna takie przypadki, w których lekarz lub ratownik medyczny nie zauważyli minimalnego tętna, czy bardzo spowolnionego oddechu. Takie sytuacje zdarzały się i pewnie zdarzają się nadal. Lecz ten przypadek jest trochę inny. Człowiek ten podłączony był do najnowocześniejszej aparatury monitorującej wszelkie funkcje życiowe, łącznie z aparaturą EEG do zapisu fal mózgowych. Z przyrządów tych jasno wynikało, że ten mężczyzna zmarł.
Sama śmierć – choć z medycznego punktu widzenia zapewne bardzo ciekawa – nie jest powodem, dla którego powstała ta książka. Powodem jest to, co zdarzyło się po śmierci.
Skończoność i niepewność przeraża. Nie wiedząc, co nas czeka, gdy nasze ciało zacznie odmawiać posłuszeństwa snujemy bowiem przerażające wizje.
Ludzie wierzący marzą o raju lub obawiają się piekła, okultyści starają się posiąść wiedzę o rzeczach niedostrzegalnych dla zmysłów, filozofowie analizują ludzką myśl, a naukowcy starają „wybadać” co dzieje się z naszą duszą, gdy umiera ciało itd…
Rozważaniom na temat życia pozagrobowego nie ma końca, ale poznanie kilku faktów może zniwelować nasz lęk i pomóc przygotować się na nieuniknione.
Michał Wancerz, autor pozycji „Wywiad ze śmiercią” przeprowadził obszerną rozmowę z człowiekiem, który doświadczył śmierci klinicznej.
Osoby, które doświadczają podobnych przeżyć najczęściej twierdzą, że było im dane zajrzeć na „drugą stronę”. Niestety choć jednych przekroczenie granicy cielesnego bytu uczy, by z ufnością spoglądać w przyszłość, innych napawa przerażeniem. Dlaczego?
Na te i wiele innych pytań odpowie nam „Wywiad ze śmiercią”.
Możemy być pewni, że po lekturze tej książki nasze życie już nigdy nie będzie takie samo…