Drukowanie gazet krok po kroku?
Liczba wydawanych tytułów na polskim rynku prasowym może przyprawić dzisiaj o zawrót głowy. Pomimo trudnej sytuacji, w której społeczeństwo coraz częściej rezygnuje z czytania wydań papierowych na rzecz portali internetowych, rokrocznie w kioskach pojawiają się nowe wydawnictwa. Z drugiej strony taka sama ich liczba znika w wyniku braku zarobku – najlepszą sytuację mają jak zwykle koncerny wydawnicze skupiające największe tytuły w kraju. Zapewne one także miałyby problem z utrzymaniem się na rynku, gdyby nie ogromna liczba innych wydawanych tytułów gazet i magazynów. Mimo to własna gazeta to wciąż marzenie wielu dziennikarzy i wydawców, a także częsty pomysł na biznes – mając takie plany warto przygotować dobry plan i poznać tajniki drukowania krok po kroku. Dzięki temu będziemy w stanie przygotować projekt oraz wybrać dobrą drukarnię, która go zrealizuje.
– Własny tytuł to cały szereg kosztów. Należy opłacić redaktorów, specjalistów od marketingu, konieczny będzie także grafik, który „złoży” gazetę według wszystkich zasad DTP – tłumaczy specjalista z Drukarni Kolumb.
DTP, z ang. desktop publishing to wszelkiego rodzaju czynności związane z przygotowaniem na komputerze materiałów, przed ich oddaniem do powielenia poligraficznego. Cały proces rozpoczyna się już w momencie wybierania tekstów i zdjęć, które następnie należy złożyć w odpowiednią całość – znaczne ułatwienie zadania zapewnia korzystanie ze specjalistycznego programu, w tym przypadku najlepsza będzie inwestycja w InDesign ze stajni Adobe, przeznaczony typowo dla prac DTP. Tworząc nowy dokument w pierwszej kolejności należy określić marginesy, spady i format strony. W przypadku gazety należy zaznaczyć opcję „strony widzące”, a ponadto określić liczbę łamów na jednej stronie. Podstawą przed projektowaniem powinno być stworzenie makiety, w której każda strona zostanie zapełniona tekstami i zdjęciami, które chcemy na niej umieścić – wszystkie teksty akapitowe instalujemy w InDesignie, elementy grafiki wektorowej musimy przygotować w Illustratorze (grafika wektorowa to taka, która nie zmieni swojej jakości np. nie pojawią się piksele w trakcie powiększania). Zawsze należy ustawić przestrzeń kolorystyczną na CMYK. Warto także pamiętać, że tworząc lub przerabiając obrazy w Illustratorze lub Photoshopie należy zapomnieć o wymiarach w pikselach. Przy druku, jednostkę miary trzeba zmienić na milimetry. To naturalnie podstawowe, ogólnie przedstawione czynności, które musimy wykonać we własnym zakresie, jeżeli chcemy aby wygląd gazety był zgodny z naszą wizją. Warto mieć o nich pojęcie, żeby móc lepiej przedstawić redakcyjnemu grafikowi swoje pomysły.
Poznaj także: Najlepszy wybór – kalendarz trójdzielny 2022
Dopiero po tym gotowy projekt wydania możemy przesłać do drukarni. Pierwszy raz jest kluczowy, dlatego warto wybrać firmę, która doradzi w kwestii formatu, wyboru papieru itd. Wybieramy okładkę i liczbę stron, papier okładki i papier, na którym wydrukujemy środek. Decydujemy, czy okładka lub niektóre strony wewnątrz gazety mają zostać uszlachetnione (np. strony z reklamą), rodzaj oprawy, a przede wszystkim nakład. Obsługa w dobrej drukarni powinna bez problemu pomóc nam w podjęciu decyzji najlepszych dla naszego wydawnictwa (gazeta codzienna z reguły prezentuje się inaczej niż magazyn) i zapewnić o szybkiej realizacji i atrakcyjnej cenie w przypadku dłuższej współpracy.
– Druk gazet najczęściej ma miejsce metodą offsetu. Dzisiaj znamy wiele jego rodzajów: arkuszowy, rolowy, wodny i bezwodny. Generalnie jest to odmiana druku płaskiego, gdzie obraz jest przenoszony na papier za pomocą cylindra pośredniego – tłumaczy specjalista z drukarni Kolumb. – Drukowanie odbywa się za pomocą zestawu czterech podstawowych farb drukarskich, czyli CMYK (z angielskiego cyan, magenta, yellow oraz key colour, czyli czarny). Z tego względu kluczową kwestią jest realizacja projektu w przestrzeni barw CMYK już w momencie projektowania. Kolory są kolejno nakładane na drukowane przestrzenie, w takim natężeniu, aby w ostateczności uzyskać wszystkie możliwe barwy.
