Niektóre tragedie nie muszą się wydarzyć
Jest godz. 22.00, Wiktor idzie ulicą. 5 napastników, 1 silny cios maczetą. Żadnych świadków. Mężczyzna wykrwawia się na śmierć. Nad ranem w innej części miasta Stanisław wychodzi z pracy po …
Czytaj więcej ...