PRowiec czy hejter – co mają wspólnego?

PRowiec to pracownik działu public relations, który przyswaja i wdraża techniki budowania pozytywnego wizerunku marki. To osoba, która swoim działaniem jedna podmiotowi, dla którego pracuje zaufanie i sympatię klientów. Wpływa na ich emocje w taki sposób, by pozostawić po sobie jak najwięcej pozytywnych i miłych wspomnień.

Hejter z kolei uprawia jeden z cięższych sportów. Przeważnie to internauta, który zajmuje się hejtingiem. Hejting to dziedzina nauki, którą naprawdę trudno zdefiniować. To rozwinięta sieć komunikacji, której głównym celem jest negowanie wszystkiego i wszystkich. Co ważne, hejting lubi się z wulgaryzmami. Dobry hejter musi być agresywny i odważny. A co najważniejsze (głównie dla osoby uprawiającej hejting), tak czy tak jest anonimowy. Anonim w Internecie? Może wszystko.

Po przesyconym sarkazmem i ciętym dowcipem wstępie przejdźmy do meritum. Czy te dwie grupy mają ze sobą cokolwiek wspólnego? Przecież pierwsza z grup – osoby działu PR tworzą kampanie, content wysokiego poziomu, które często są niszczone przez przedstawiciele drugiej grupy. Pracownicy public relations dbają o poprawność i wysoki, merytoryczny poziom treści. Dla hejtera liczy się przesłanie. Sposób przekazu gra tutaj drugorzędną rolę. PRowca i niezwyciężonego hejtera łączy jednak kilka rzeczy.
Przede wszystkim miejsce tworzenia.

Pracownicy PR coraz częściej działają w Internecie. Hejterzy działają w zasadzie tylko tam. Jednak content, który wyjdzie spod pióra pracownica public relations zostanie podpisany jego nazwiskiem bądź logiem marki. Hejter może pozostać anonimowy. Przedstawiciele obydwu grup działają wywierając emocje. Manipulują wręcz nimi, by osiągnąć postawione cele – widzimy kolejne podobieństwo.

Pracownik PR będzie jednak na pierwszym miejscu stawiał nieskazitelność i uprzejmość swoich słów i czynów – tak jak robią to autorzy na publicrelations.pl. Hejter nie musi. I nie chce. Przekazy przedstawicieli obydwu grup mają pozostawić u odbiorcy ślad. PRowcy dbają, by ślad ten i wszelkie skojarzenia były jak najbardziej pozytywny. Hejter nie musi. Hejter nie chce.